Swiatek wyznaje, że miała plany ślubne z tym tenisowym ikoną w 2020 roku, zanim wszystko się rozpadło — fani mówią, że mogliby być idealną parą

W niedawnym wywiadzie, który szybko stał się tematem numer jeden w tenisowym świecie, Iga Świątek zaskoczyła wszystkich wyznaniem, że w 2020 roku była bliska zaręczyn z jedną z legend światowego tenisa. Choć nie zdradziła od razu wszystkich szczegółów, jej słowa wystarczyły, by rozpalić wyobraźnię fanów i mediów na całym świecie.

„Byliśmy bardzo blisko…”
Iga przyznała, że znajomość z tenisistą trwała od dłuższego czasu i rozwijała się bardzo intensywnie. – Byliśmy naprawdę blisko. Myślałam, że to może być na zawsze. W 2020 roku miałam w głowie ślub – powiedziała w rozmowie. Niestety, jak dodała, życie napisało inny scenariusz. – Coś po prostu się zmieniło. Każde z nas poszło swoją drogą, ale zawsze będę go szanować – podsumowała z nutą nostalgii.
Fani zaskoczeni i poruszeni
Społeczność fanów Igi Świątek natychmiast zareagowała na jej szczere wyznanie. Wielu przyznało, że nigdy nie podejrzewali, że ich ulubienica mogła być tak blisko poważnego kroku jakim jest małżeństwo. „Wyglądaliby razem niesamowicie!”, „To mogła być para marzeń” – pisali internauci w komentarzach.
Niektórzy spekulują, kim był tajemniczy tenisista, który zdobył serce Igi. Wśród domysłów pojawiają się nazwiska znanych zawodników z czołówki rankingu ATP, jednak sama Świątek nie zdradziła jego tożsamości.

Zamiast miłości – pasja do tenisa
Mimo że relacja zakończyła się, Iga nie przestaje inspirować fanów swoją determinacją i skupieniem na karierze. – Tenis zawsze był moją pierwszą miłością. Może właśnie dlatego nie wszystko wyszło, jak sobie wyobrażałam – stwierdziła.