Aryna Sabalenka, jedna z najbardziej charyzmatycznych tenisistek świata, ponownie przyciągnęła uwagę mediów – tym razem jednak nie swoim występem na korcie, a bardzo osobistym i nieoczekiwanym wyznaniem dotyczącym… bielizny.
Podczas luźnej rozmowy w jednym z popularnych podcastów sportowo-lifestylowych, Sabalenka została zapytana o swoje codzienne nawyki, wygodę i styl życia poza turniejami. To, co odpowiedziała, zaskoczyło nawet prowadzących.
„Nie nosiłam ich przez cały rok”
– „Przez ostatnie 12 miesięcy nie nosiłam ani razu stanika” – przyznała szczerze Sabalenka, śmiejąc się. – „Było mi po prostu wygodniej bez niego, szczególnie w domu i podczas treningów poza kortem”.
Jej wypowiedź natychmiast odbiła się szerokim echem w internecie, a fragment wywiadu zaczął błyskawicznie krążyć w mediach społecznościowych.
Fani zaskoczeni, ale wspierający
Komentarze pod postami z cytatem tenisistki są mieszanką zaskoczenia i wsparcia. – „Nigdy bym się tego nie spodziewała, ale szanuję jej szczerość”, „To tylko pokazuje, że komfort i swoboda są ważniejsze niż konwenanse”, „Sabalenka zawsze idzie własną drogą, i to się ceni” – piszą fani.
Nie zabrakło także głosów podziwu za autentyczność i brak wstydu w mówieniu o rzeczach, które nadal bywają tematem tabu, szczególnie wśród znanych osób.
Styl, wygoda i pewność siebie
Sabalenka od lat znana jest z odważnych stylizacji, pewnej siebie postawy i bezpośredniości w kontaktach z mediami. Jej wyznanie nie tylko zaskoczyło, ale również wzbudziło dyskusję o tym, jak kobiety – również sportsmenki – mają prawo do komfortu i własnych wyborów, niezależnie od oczekiwań otoczenia.
