Sabalenka ujawnia jedyną piosenkę, która ją podnieca w sypialni — oto utwór, który tworzy nastrój

Aryna Sabalenka, jedna z najbardziej charyzmatycznych postaci kobiecego tenisa, znana z siły, temperamentu i odwagi na korcie, zaskoczyła fanów swoją szczerością poza nim. W jednym z ostatnich wywiadów tenisistka postanowiła zdradzić bardzo osobisty szczegół ze swojego życia prywatnego — mianowicie jeden utwór muzyczny, który działa na nią wyjątkowo intensywnie w intymnych momentach.
„Nie jestem osobą, która mówi o takich rzeczach często, ale jeśli mam być szczera… jest jedna piosenka, która zawsze wprowadza mnie w odpowiedni nastrój. To działa za każdym razem,” przyznała Sabalenka z uśmiechem.
Zapytana o tytuł, bez wahania odpowiedziała: „Earned It” zespołu The Weeknd.
„Ten utwór ma w sobie coś hipnotyzującego — rytm, głos, tekst. Wszystko idealnie współgra z atmosferą i emocjami. To mój pewniak,” dodała.
Fani zareagowali natychmiastowo — w mediach społecznościowych pojawiły się setki komentarzy, memów i reakcji. Jedni chwalili ją za odwagę i luz, inni byli zaskoczeni, że sportowczyni tego kalibru mówi tak otwarcie o swoich prywatnych preferencjach.
„Właśnie przez takie wyznania czujemy, że Aryna to nie tylko maszyna do grania, ale też kobieta z pasją i temperamentem,” napisał jeden z fanów na Twitterze. Inny dodał: „A teraz za każdym razem, jak usłyszę Earned It, będę myślał o Sabalence. Dzięki.”
Psychologowie zauważają, że muzyka odgrywa ogromną rolę w sferze intymnej, a wybór takich utworów jak „Earned It” nie jest przypadkowy. „To piosenka sensualna, elegancka i zmysłowa — idealna do budowania atmosfery,” komentuje seksuolożka dr Kamila B., dodając, że wielu ludzi ma swoje „muzyczne wyzwalacze” w podobnym stylu.