SPORTS

„Mówię to codziennie!”: Iga Świątek przyznaje, że codziennie powtarza to zabawne słowo, fani płaczą ze śmiechu — oto, o jakie słowo chodzi

Iga Świątek, czterokrotna mistrzyni Wielkiego Szlema i obecna numer jeden światowego tenisa, po raz kolejny pokazała, że mimo olbrzymiego sukcesu pozostała osobą z dużym poczuciem humoru i dystansem do siebie. W niedawnym wywiadzie dla jednej z popularnych platform społecznościowych, Świątek zdradziła, że jest jedno słowo, które… mówi codziennie. Co więcej — nie potrafi się bez niego obejść.

„Mówię to codziennie. Dosłownie. Czasami nawet nie zdaję sobie z tego sprawy, ale moi znajomi już się śmieją, zanim je wypowiem,” powiedziała z uśmiechem. Zapytana, o jakie słowo chodzi, odpowiedziała bez wahania: „masakra.”

Reakcja fanów była natychmiastowa. W mediach społecznościowych zaroiło się od memów, komentarzy i własnych wersji „tenisowej masakry”. Niektórzy zaczęli nawet liczyć, ile razy Świątek używa tego słowa w swoich wywiadach czy postach — i wynik zaskoczył wszystkich. Jedno z nagrań z konferencji prasowej pokazuje, że Iga użyła słowa „masakra” aż siedem razy w ciągu pięciu minut.

Fani są zachwyceni tym zabawnym i ludzkim akcentem w zachowaniu mistrzyni. „To sprawia, że jest jeszcze bardziej autentyczna,” napisała jedna z fanek na Twitterze. Inni dodali, że to słowo idealnie oddaje emocje na korcie – zarówno w chwilach triumfu, jak i frustracji.

Niektórzy komentatorzy zauważają, że tak drobne, codzienne nawyki jak ulubione słowo, mogą jeszcze bardziej zbliżyć sportowców do ich publiczności. W świecie pełnym wyreżyserowanych wypowiedzi, naturalność Igi Świątek staje się jej dodatkowym atutem.

Related Articles

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Back to top button