Fani są wściekli i nazywają go „fałszywym” po tym, jak Świątek ujawniła, że Jannik Sinner postawił przeciwko jej zwycięstwu na Wimbledonie

Świat tenisa został wstrząśnięty, gdy Iga Świątek w jednym z ostatnich wywiadów ujawniła, że Jannik Sinner – jeden z czołowych włoskich tenisistów – miał postawić zakład, że nie uda jej się wygrać tegorocznego Wimbledonu.
Według relacji Świątek, informacja wyszła na jaw przypadkiem podczas rozmowy ze wspólnymi znajomymi. Choć nie podała szczegółów zakładu, przyznała, że była zaskoczona, a nawet rozczarowana, bo – jak powiedziała – „nie spodziewała się tego po kimś, z kim miała dobry kontakt i zawsze była wobec niego serdeczna”.
Fani Świątek szybko zareagowali w mediach społecznościowych, nazywając Sinnera „fałszywym” i „dwulicowym”. Wielu wyraziło swoje oburzenie, podkreślając, że Iga zawsze była pełna szacunku wobec rywali, a mimo to została potraktowana w taki sposób.
Jednak Świątek nie okazała urazy. W tym samym wywiadzie zaznaczyła, że „każdy ma prawo do swojej opinii i wiary we własne typy sportowe”. Jej dojrzałość i opanowanie w obliczu sytuacji tylko spotęgowały podziw fanów na całym świecie, którzy nazwali ją „klasową mistrzynią z wielkim sercem”.
Na razie Jannik Sinner nie odniósł się do sprawy publicznie. Kibice z niecierpliwością czekają, czy odniesie się do tych rewelacji i wyjaśni swoje intencje.



