Iga Swiatek ujawnia jedyne miasto, które odwiedza co miesiąc, aby się zrelaksować — fani nazywają je idealnym odzwierciedleniem jej spokojnej natury

Iga Świątek, światowa gwiazda tenisa, znana ze swojej koncentracji, wytrwałości i opanowania na korcie, zaskoczyła fanów nowym wyznaniem. W jednym z ostatnich wywiadów opowiedziała o miejscu, do którego regularnie ucieka od sportowego zgiełku. Jak się okazuje, tenisistka co miesiąc odwiedza jedno konkretne miasto, które nazywa swoją „oazą spokoju”.
Choć nie zdradziła od razu jego nazwy, po krótkim czasie wyznała, że chodzi o Lugano — urokliwe szwajcarskie miasto położone nad jeziorem i otoczone Alpami. “Tam naprawdę czuję się sobą. Chodzę na spacery, czytam książki, czasem po prostu patrzę na wodę. To miejsce, gdzie mogę odetchnąć i naładować baterie,” powiedziała Świątek.
Fani natychmiast zareagowali w mediach społecznościowych, nazywając Lugano „idealnym lustrem jej duszy”. „To miejsce pasuje do niej — spokojne, piękne i pełne harmonii”, napisał jeden z użytkowników Twittera. Inni zauważyli, że to właśnie ta regularna ucieczka pozwala Idze utrzymać emocjonalną równowagę w tak wymagającym sporcie.
Niektórzy komentatorzy podkreślają, że sportowcy światowej klasy często mają swoje „ciche miejsca”, które pomagają im nie tylko odpocząć fizycznie, ale też odnaleźć wewnętrzny spokój. Dla Świątek, jak się okazuje, Lugano stało się taką przystanią.



