Uzależnienie, z którym Sabalenka walczy od ponad dekady, wyszło na jaw — fani nie mogą powstrzymać łez

Światowej sławy tenisistka Aryna Sabalenka zszokowała fanów swoją szczerością, ujawniając bolesną i skrywaną przez lata prawdę o własnym życiu. W jednym z najbardziej osobistych wywiadów w swojej karierze, Sabalenka wyznała, że od ponad dziesięciu lat zmaga się z poważnym uzależnieniem, które przez długi czas ukrywała nawet przed najbliższymi.

Choć na korcie wyglądała na silną, skupioną i niepokonaną, poza światłami reflektorów toczyła cichą walkę, która — jak sama przyznała — wielokrotnie doprowadzała ją na skraj załamania. „Przez lata udawałam, że wszystko jest w porządku, ale wewnętrznie byłam w rozsypce” — powiedziała w rozmowie, która poruszyła cały tenisowy świat.

O jakim uzależnieniu mowa?

Aryna przyznała, że jej uzależnieniem była… kompulsywna potrzeba kontroli i perfekcjonizmu, która w połączeniu z zaburzeniami odżywiania oraz obsesyjnym treningiem przerodziła się w wyniszczające uzależnienie psychiczne i fizyczne.
„Wmawiałam sobie, że muszę być najlepsza, najchudsza, najsilniejsza. I każdego dnia próbowałam osiągnąć coś, co wcale nie było zdrowe,” wyznała.

Jej wypowiedź wywołała ogromną falę emocji w mediach społecznościowych. Fani z całego świata wyrażali wsparcie, wzruszenie i podziw dla odwagi Sabalenki.
„Płaczę razem z nią. Nigdy bym nie pomyślała, że tyle w sobie nosiła” — napisała jedna z fanek na Instagramie.
Inni dodawali: „To nie tylko wielka tenisistka, to też niezwykle silna kobieta.”

Reakcje środowiska tenisowego

Wielu obecnych i byłych zawodników publicznie okazało swoje wsparcie. Naomi Osaka, która również otwarcie mówiła o swoich problemach psychicznych, napisała:
„Dziękuję, Aryna, za twoją odwagę. Pokazujesz, że bycie prawdziwym to największa siła.”

Eksperci podkreślają, że temat zdrowia psychicznego i uzależnień w sporcie jest wciąż niedostatecznie omawiany, a szczere wyznania takich osób jak Sabalenka mogą realnie pomóc innym sportowcom, zmagającym się z podobnymi problemami.

Nowy rozdział

Sabalenka zaznaczyła, że choć walka z uzależnieniem trwa, to dziś czuje się silniejsza niż kiedykolwiek wcześniej. Z pomocą terapeutów, wsparciem najbliższych i większą samoświadomością, powoli odzyskuje równowagę.
„Uczę się, że nie muszę być doskonała, by zasługiwać na miłość i szacunek,” powiedziała na zakończenie.