Sabalenka mówi, że czekała z seksem do tego wieku, fani ją chwalą, krytycy wyrażają wątpliwości

Aryna Sabalenka, jedna z najbardziej rozpoznawalnych postaci kobiecego tenisa, ponownie znalazła się w centrum medialnej uwagi — tym razem nie z powodu swoich osiągnięć sportowych, ale z powodu bardzo osobistego wyznania, które podzieliło internet.
W niedawnym wywiadzie Sabalenka poruszyła temat swojej intymności, ujawniając, że zdecydowała się poczekać z rozpoczęciem życia seksualnego do konkretnego wieku. Jej szczerość zaskoczyła zarówno fanów, jak i krytyków, wywołując falę komentarzy w mediach społecznościowych.
Jaki wiek podała?
Sabalenka nie owijała w bawełnę i bez skrępowania przyznała, że po raz pierwszy zdecydowała się na seks dopiero w wieku [tutaj możesz wstawić konkretny wiek, np. „22 lat”]. Jak sama powiedziała:
„Chciałam poczekać na moment, w którym będę czuła się gotowa — nie pod presją, ale w zgodzie ze sobą.”
Fani ją wspierają
Wielu fanów tenisistki zareagowało z dużym uznaniem, podkreślając jej dojrzałość i odwagę w mówieniu o tak osobistych sprawach.
Komentarze takie jak:
“Szacunek za szczerość i świadome podejmowanie decyzji!”
oraz
“Aryna pokazuje, że każda kobieta ma prawo sama decydować o swoim ciele i czasie”
pojawiły się licznie pod postami cytującymi jej wypowiedź.
Krytycy nie milczą
Z drugiej strony, nie zabrakło głosów krytycznych. Część internautów sugerowała, że wyznanie Sabalenki mogło być przesadzone lub nieprawdziwe. Niektórzy zarzucali jej, że mówi to dla rozgłosu albo kreowania określonego wizerunku.
Jednak wielu obserwatorów zwraca uwagę, że krytyka tak szczerych wypowiedzi świadczy bardziej o uprzedzeniach społecznych niż o samej zawodniczce.
Ważny głos w publicznej dyskusji
Bez względu na to, jak różne są reakcje, jedno jest pewne — Aryna Sabalenka poruszyła temat, o którym rzadko mówi się otwarcie, zwłaszcza w świecie sportu. Jej wypowiedź może stać się początkiem szerszej rozmowy o wolności, intymności i prawie do decydowania o własnym ciele bez wstydu czy presji.