Sabalenka ujawnia w popularnym podcaście, że gotuje ten wyjątkowy posiłek dla swojego chłopaka, aby rozpalić romantyczną atmosferę — oto, co to za danie

Aryna Sabalenka, jedna z najbardziej wyrazistych postaci kobiecego tenisa, ponownie zaskoczyła swoich fanów — tym razem nie osiągnięciami sportowymi, lecz niezwykle osobistym i ciepłym wyznaniem podczas jednego z popularnych podcastów lifestyle’owych. Tematem rozmowy była bliskość w związku, codzienne rytuały i sposoby budowania romantycznej atmosfery poza kortem.
W pewnym momencie rozmowy Sabalenka została zapytana, czy ma jakiś sprawdzony sposób na stworzenie nastroju w domu. Jej odpowiedź była natychmiastowa — gotowanie.
„Zawsze, gdy chcę sprawić, żeby wieczór był wyjątkowy, gotuję dla niego makaron z kremowym sosem truflowym i parmezanem. To jego absolutny faworyt. Mówi, że nie ma nic bardziej zmysłowego niż zapach trufli w kuchni i kieliszek wina przy świecach,” — wyznała z uśmiechem tenisistka.
Sabalenka zdradziła, że przygotowywanie tego dania stało się ich swoistym rytuałem. „Zaczynam od muzyki w tle, potem gotowanie, śmiech, rozmowy — zanim jeszcze usiądziemy do stołu, już czujemy się blisko.” Dodała też, że nie chodzi tylko o jedzenie, ale o całą otoczkę: zapachy, klimat, wspólny czas i prostą radość z bycia razem.
Jej wyznanie szybko podbiło serca internautów. W mediach społecznościowych pojawiło się mnóstwo komentarzy i reakcji, a niektórzy fani już zapowiedzieli, że spróbują odtworzyć „przepis Sabalenki na miłość” we własnych domach.
„Makaron z truflami? Brzmi jak kulinarna poezja. Aryna właśnie podpowiedziała mi, co ugotować na randkę,” — napisał jeden z użytkowników na Twitterze. Inna dodała: „Uwielbiam, że pokazuje się nie tylko jako silna zawodniczka, ale też jako ciepła i zakochana kobieta.”
Ten mały kulinarny szczegół pokazał zupełnie inną stronę Aryny Sabalenki — romantyczną, rodzinną i pełną uroku. Choć na korcie dominuje siłą i charakterem, poza nim pokazuje, że najprostsze gesty, jak wspólna kolacja, mają ogromną moc w budowaniu relacji.