Fani nazywają wyciekłą rozmowę Sabalenki z chłopakiem ‘niekomfortową do czytania’ — oto zrzut ekranu, który dzieli internet

W mediach społecznościowych zawrzało po tym, jak do sieci wyciekł prywatny czat pomiędzy Aryną Sabalenką a jej chłopakiem. Choć treść wiadomości nie ujawnia żadnych kontrowersyjnych faktów, to sposób, w jaki para się ze sobą komunikuje, wywołał mieszane reakcje wśród internautów.
Na udostępnionym zrzucie ekranu widać wymianę wiadomości, która — według wielu fanów — jest niezręczna, pełna nieporozumień i zbyt osobista, by powinna była ujrzeć światło dzienne. Jedni określają ją jako “krępującą”, inni nazywają ją wręcz “cringową”.
„To nie było przeznaczone dla naszych oczu i dokładnie widać dlaczego,” napisał jeden z użytkowników Twittera.
„Trudno było mi to przeczytać bez przewracania oczami,” dodał inny.
Nie brakuje jednak głosów broniących pary. Niektórzy zwracają uwagę, że każdy związek ma swoje wewnętrzne żarty i sposób komunikacji, który dla postronnych może wydawać się dziwny, ale dla zakochanych jest zupełnie naturalny.
Aryna Sabalenka, która znana jest z tego, że rzadko komentuje swoje życie prywatne w mediach, jak dotąd nie odniosła się publicznie do wycieku wiadomości. Nie wiadomo również, kto stoi za ujawnieniem treści rozmowy.
Sprawa po raz kolejny otwiera debatę na temat prywatności osób publicznych i granic, których nie powinno się przekraczać — nawet w epoce internetu, gdzie wszystko może stać się viralem w kilka minut.