Iga Świątek szczerze: „Żałuję, że tego nie zrobiłam, gdy byłam młodsza” — oto, czego jej brakuje.

Iga Świątek, światowej klasy tenisistka i obecna liderka rankingu WTA, rzadko dzieli się prywatnymi refleksjami ze swoimi fanami. Tym razem jednak zrobiła wyjątek i w jednym z ostatnich wywiadów opowiedziała o czymś, czego naprawdę żałuje z czasów swojej młodości. Jej szczere słowa zaskoczyły wielu — nie chodzi bowiem o tenis, lecz o doświadczenia życiowe, które pominęła, skupiając się wyłącznie na karierze.

„Żałuję, że nie zrobiłam sobie chwili przerwy, żeby po prostu być nastolatką. Gdy miałam 17–18 lat, byłam już całkowicie pochłonięta sportem i turniejami. Nie było miejsca na zwykłe, młodzieńcze rzeczy – wyjścia ze znajomymi, podróże bez planu, czy choćby spontaniczne decyzje” – wyznała Świątek.

Dodała, że choć tenis dał jej wiele i jest jej pasją, to z perspektywy czasu zauważa, że pewne etapy życia minęły zbyt szybko. „Czasem zazdroszczę moim rówieśnikom tego, że mogli poczuć, czym jest wolność i beztroska młodości. Ja wybrałam inną drogę, ale teraz rozumiem, że coś też mnie ominęło.”

Jej wypowiedź odbiła się szerokim echem w mediach społecznościowych. Fani docenili jej autentyczność i dojrzałość. Wielu z nich pisało w komentarzach, że „nawet mistrzowie mają swoje tęsknoty” i że „to piękne, że Iga potrafi mówić o takich rzeczach otwarcie”.

Świątek zaznaczyła jednak, że nie zamierza się cofać ani niczego zmieniać – bardziej chodzi o refleksję niż o żal. „To tylko przypomnienie, że za każdą decyzją kryje się jakaś cena. I to jest w porządku.”

Jej słowa są inspiracją nie tylko dla młodych sportowców, ale też dla każdego, kto zbyt mocno goni za sukcesem, zapominając o prostych, ludzkich chwilach.