Nastolatka i sensacja tenisa Mirra Andriejewa ujawnia długoletnie zauroczenie innym tenisistą i mówi, że chętnie by się z nim umówiła — jego imię cię zaskoczy.

Mirra Andriejewa, jedna z najbardziej utalentowanych i obiecujących młodych zawodniczek na światowej scenie tenisa, po raz pierwszy otwarcie opowiedziała o swoim życiu uczuciowym. W niedawnym wywiadzie 17-letnia Rosjanka zdradziła, że od dawna ma słabość do jednego ze znanych tenisistów — i nie ukrywa, że chętnie by się z nim umówiła.
Choć Andriejewa słynie z ogromnej koncentracji na sporcie i rzadko porusza tematy życia prywatnego, tym razem dała się ponieść szczerości. Zapytana przez dziennikarza o to, czy miała kiedyś „tenisowego crusha”, odpowiedziała z uśmiechem:
„Oczywiście, że tak. Od dawna podoba mi się Stefanos Tsitsipas. Jest utalentowany, ma charyzmę i poczucie humoru. Chyba każda dziewczyna zauważyłaby jego urok.”
Fani szybko zareagowali w mediach społecznościowych. Część z nich nie kryje entuzjazmu:
„Mirra i Stefanos? Totalna niespodzianka, ale pasowaliby do siebie!” — napisał jeden z użytkowników Twittera. Inni z kolei przyznają, że to „urocze i odważne”, że młoda zawodniczka mówi o swoich uczuciach bez skrępowania.
Jak dotąd Tsitsipas nie skomentował wyznania Andriejewej, ale internet już żyje potencjalnym „tenisowym romansem”. Nie brakuje też memów i fanowskich grafik łączących tę dwójkę na korcie — i poza nim.
Choć wszystko wskazuje na to, że była to luźna wypowiedź pełna młodzieńczego uroku, trudno nie zauważyć, że Andriejewa coraz pewniej czuje się nie tylko na korcie, ale i w mediach.
Czy z tej sympatii wyniknie coś więcej? Czas pokaże. Jedno jest pewne — fani będą bacznie obserwować każdy ruch tej młodej gwiazdy, zarówno sportowo, jak i… sercowo.