Brutalnie szczera zasada randkowa Sabalenki szokuje fanów: żadnych wymówek, żadnej drugiej szansy. Jej numer 1 na liście dzieli fanów — oto, o co chodzi.

Aryna Sabalenka, znana z bezkompromisowego stylu gry na korcie, równie stanowczo podchodzi do spraw sercowych. W ostatnim wywiadzie gwiazda tenisa zaskoczyła fanów swoją szczerą i jednoznaczną zasadą dotyczącą randek — i nie pozostawia ona miejsca na negocjacje.

„Jeśli ktoś jest nieuprzejmy wobec obsługi w restauracji albo traktuje innych z góry — koniec. Nie ma drugiej szansy,” powiedziała Sabalenka bez wahania.

Według niej, sposób, w jaki ktoś traktuje osoby pracujące w usługach, mówi wszystko o jego charakterze. „Możesz być czarujący, przystojny, błyskotliwy, ale jeśli nie masz szacunku dla innych ludzi — nie mam z tobą o czym rozmawiać,” dodała.

Jej wypowiedź natychmiast wywołała lawinę komentarzy w mediach społecznościowych. Część fanów z entuzjazmem przyjęła jej stanowisko, uznając je za oznakę dojrzałości i wysokich standardów.

„To nie kaprys, to znak, że wie, czego chce i co jest ważne,” napisała jedna z fanek na Twitterze. Inni dodali: „To powinna być zasada dla każdego, nie tylko dla Sabalenki.”

Nie zabrakło jednak również głosów krytycznych. Niektórzy internauci uznali podejście tenisistki za zbyt surowe i mało elastyczne, zwracając uwagę, że „każdemu może się zdarzyć gorszy dzień”.

Mimo podzielonych opinii jedno jest pewne — Sabalenka nie zamierza zaniżać swoich standardów. Jak podkreśliła: „W życiu, tak jak na korcie, trzeba wiedzieć, kiedy powiedzieć: dziękuję, do widzenia.”