Aryna Sabalenka właśnie powiedziała to, na co żaden sportowiec nigdy się nie odważył – media społecznościowe eksplodowały. Oto jej szczere wyznanie

W świecie profesjonalnego sportu, gdzie wizerunek, siła i perfekcja są stawiane na piedestale, szczere wyznania są rzadkością. Tym bardziej poruszyło fanów i obserwatorów, gdy Aryna Sabalenka — jedna z największych gwiazd kobiecego tenisa — zdecydowała się na publiczne ujawnienie niezwykle osobistego aspektu swojego życia.
Podczas emocjonalnego wystąpienia w podcaście „Beyond the Baseline”, Sabalenka odważyła się poruszyć temat, który wciąż pozostaje tabu — uzależnienia seksualnego.
„To temat, o którym nikt nie mówi. Ale ja chcę to zmienić” — rozpoczęła. „Przez długi czas zmagałam się z czymś, co wpływało na moje relacje, moją samoocenę, a nawet na moje życie sportowe. To było uzależnienie, które ukrywałam — uzależnienie seksualne.”
Jej słowa wywołały lawinową reakcję. Media społecznościowe zalała fala komentarzy — od pełnych wsparcia wiadomości fanów po gorące dyskusje na temat zdrowia psychicznego i emocjonalnych kosztów sławy. W ciągu zaledwie kilku godzin fragmenty jej wypowiedzi osiągnęły miliony wyświetleń, a frazy takie jak #SabalenkaTruth czy #BreakingTheSilence znalazły się w trendach na całym świecie.
Sabalenka podkreśliła, że jej celem nie jest szokowanie, lecz otwarcie przestrzeni do rozmowy.
„Jeśli moja historia pomoże choć jednej osobie poczuć się mniej samotną — było warto.”
Wielu ekspertów chwali Sabalenkę za odwagę i przełamywanie barier, szczególnie w środowisku sportowym, gdzie tematy związane z uzależnieniami są często ignorowane lub marginalizowane.
Jej wyznanie może stać się punktem zwrotnym — nie tylko w postrzeganiu Aryny jako sportowca, ale i w szerszym społecznym dialogu o zdrowiu psychicznym, intymności i odwadze by być autentycznym.