SPORTS

Iga Świątek dzieli się swoją cichą walką z wizerunkiem ciała — Oto dlaczego powiedziała „nie” operacjom plastycznym, a „tak” pewności siebie

Choć Iga Świątek jest ikoną siły, determinacji i sukcesu, okazuje się, że nawet największe mistrzynie zmagają się z cichymi, wewnętrznymi walkami. W najnowszym wywiadzie tenisistka otworzyła się na temat swojego stosunku do wyglądu fizycznego — tematu, o którym rzadko mówi się głośno w świecie sportu.

„Są dni, kiedy patrzę w lustro i widzę tylko to, co chciałabym zmienić” — przyznała szczerze.
Dla wielu fanów było to zaskoczenie, bo Iga od zawsze była symbolem naturalności i autentyczności.
Ale jak sama powiedziała: „Presja, by wyglądać perfekcyjnie, istnieje wszędzie — nie tylko w show-biznesie, ale też w sporcie”.

W rozmowie opowiedziała o konkretnych kompleksach, które towarzyszyły jej jeszcze w czasach nastoletnich.
„Był jeden moment, kiedy naprawdę rozważałam zabieg — nie dlatego, że tego chciałam, ale dlatego, że czułam się ‘niewystarczająca’” — wyznała.

Ale zamiast pójść drogą szybkich rozwiązań, Świątek zdecydowała się na wewnętrzną pracę nad akceptacją siebie. Pomogły jej rozmowy z psychologiem sportowym, a także wsparcie bliskich.

„Zrozumiałam, że nie potrzebuję operacji, żeby poczuć się piękną. Potrzebuję zrozumienia, że moje ciało jest silne, zdrowe i robi niesamowite rzeczy na korcie” — dodała z dumą.

Fani i media społecznościowe zareagowali błyskawicznie — tysiące komentarzy z całego świata wyrażało podziw, wsparcie i wdzięczność za tak odważne słowa.

Dla wielu młodych dziewczyn ta wypowiedź Świątek stała się inspiracją do większej samoakceptacji.
Jak podsumowała jedna z fanek na Twitterze:
„Iga pokazuje, że prawdziwe piękno to nie perfekcja — to prawda i siła w byciu sobą”.

Related Articles

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Back to top button