Zapomnij o polskiej kuchni: Iga Świątek zdradza jedno zagraniczne danie, które skradło jej serce i kubki smakowe — oto ono

Iga Świątek nie tylko podbija światowe korty, ale także… smakuje świat z pełną pasją. Podczas niedawnego wywiadu dla magazynu lifestyle’owego, tenisistka podzieliła się czymś, co zaskoczyło wielu jej fanów: jej absolutnym numerem jeden wśród zagranicznych potraw.
„Kiedy pierwszy raz spróbowałam tego dania, wiedziałam, że to będzie miłość od pierwszego kęsa,” powiedziała z uśmiechem.
O jakim daniu mowa? Nie jest to ani klasyczna włoska pizza, ani popularne sushi. To… tajskie pad thai!
Świątek opowiedziała, że po raz pierwszy spróbowała pad thai podczas turnieju w Azji, a smak tego dania zaskoczył ją swoją harmonią i intensywnością.
„Słodkie, słone, lekko pikantne i świeże — wszystko w jednym. To danie ma duszę,” przyznała.
Tenisistka, znana ze swojej dyscypliny żywieniowej, nie pozwala sobie na częste kulinarne szaleństwa w trakcie sezonu, ale pad thai to wyjątek, który czasem pojawia się w jej menu po wygranym meczu lub jako ‘comfort food’ w czasie podróży.
„Mam jedno miejsce w Bangkoku, do którego zawsze wracam, jeśli tylko mam szansę. Tam smakuje najlepiej na świecie.”
Fani zareagowali entuzjastycznie na tę kulinarną ciekawostkę. W mediach społecznościowych pojawiły się komentarze typu:
„Teraz wszyscy będziemy próbować pad thai w nadziei, że poczujemy to, co Iga!”
Inni dzielili się własnymi ulubionymi smakami z podróży i pytali, czy Iga planuje kiedyś… książkę kucharską.
Choć Iga zawsze będzie miała sentyment do polskich smaków z dzieciństwa, jak pierogi czy naleśniki z serem, to wyraźnie zaznaczyła:
„Nie sądziłam, że coś poza polską kuchnią może mnie tak zachwycić. A jednak. Pad thai wygrał.”