Iga Świątek od lat zachwyca kibiców swoimi umiejętnościami na korcie, ale to, co zrobiła ostatnio poza nim, poruszyło serca tysięcy ludzi na całym świecie. Tym razem nie chodziło o wygraną w turnieju, lecz o piękny gest, który pokazuje, jak wielkie serce ma najlepsza tenisistka świata.
Tuż przed rozpoczęciem sezonu na kortach ziemnych w 2025 roku, Iga zaprosiła na prywatny trening 11-letnią Maję z Krakowa, która od miesięcy walczy z rzadką chorobą autoimmunologiczną. Dziewczynka, jak opowiadają jej rodzice, odnajduje siłę i radość, oglądając mecze swojej idolki i śledząc jej sportową drogę.
Dzięki współpracy ze stowarzyszeniem charytatywnym, Świątek zorganizowała dla Mai i jej rodziny wyjątkowe spotkanie – trening, wspólny lunch, a także oprowadzenie po zapleczu treningowym. Najbardziej wzruszającym momentem było jednak wręczenie Mai podpisanej rakiety i kompletu stroju tenisowego – “żebyś była gotowa, gdy pewnego dnia mnie pokonasz” – zażartowała Iga z ciepłym uśmiechem.
Rodzina dziewczynki podzieliła się później relacją z tego spotkania w mediach społecznościowych. “Iga dała naszej córce coś, czego nie potrafi dać żadna terapia – nadzieję i radość” – napisała mama Mai. „Traktowała ją nie jak fankę, ale jak koleżankę.”
Świątek również opublikowała krótką wiadomość o spotkaniu:
“To właśnie dla takich chwil warto grać w tenisa. Dziękuję, Maju, za Twoją siłę i uśmiech. Zainspirowałaś mnie bardziej, niż sądzisz.”
Fani i inni sportowcy nie szczędzili słów uznania – „klasa sama w sobie”, „piękne serce” i „prawdziwa mistrzyni nie tylko na korcie” – to tylko niektóre z komentarzy, które pojawiły się w sieci.
Ten piękny gest pokazuje, że choć Iga Świątek zdobywa punkty i trofea rakietą, to serca ludzi podbija swoją empatią, skromnością i człowieczeństwem.
