Iga Świątek przyznaje się do uzależnienia od hazardu — i to nawet nie na tenis obstawia! Fani wściekli, że to nie tenis

W świecie sportu Iga Świątek uchodzi za wzór profesjonalizmu i skupienia. Dlatego jej najnowsze wyznanie wstrząsnęło fanami na całym świecie. Podczas szczerego wywiadu Iga przyznała, że w pewnym momencie zmagała się z uzależnieniem od hazardu — i co jeszcze bardziej zaskakujące, jej ulubioną dziedziną do obstawiania wcale nie był tenis.
Świątek zdradziła, że jej słabością stało się… wyścigi konne.
„Na początku robiłam to dla zabawy, ale szybko zauważyłam, że emocje i adrenalina zaczynają mnie wciągać za bardzo,” wyznała Iga.
Dla wielu fanów to wyznanie było szokiem. Jeszcze większe poruszenie wywołał fakt, że tenis — sport, z którym Iga jest nierozerwalnie kojarzona — nie miał nic wspólnego z jej hazardowym problemem.
W mediach społecznościowych pojawiło się mnóstwo komentarzy fanów wyrażających zdziwienie, a nawet rozczarowanie.
„Gdyby obstawiała tenis, miałoby to jakiś sens! Ale wyścigi konne? Naprawdę?” — pisał jeden z internautów.
Świątek podkreśliła, że szybko zrozumiała powagę sytuacji i zdecydowała się na terapię.
„To była dla mnie ważna lekcja. Musiałam nauczyć się radzić sobie z emocjami inaczej, w zdrowy sposób,” wyjaśniła.
Obecnie Iga zapewnia, że ma sytuację całkowicie pod kontrolą, a jej priorytetem pozostaje kariera sportowa i osobisty rozwój.
Jej szczerość i gotowość do mówienia o trudnych tematach zyskały także ogromne wsparcie wielu kibiców, którzy podziwiają ją nie tylko za osiągnięcia na korcie, ale i za odwagę w przyznaniu się do słabości.