Niegrzeczny moment Igi Świątek z chłopakiem w klubie wywołuje burzę w mediach społecznościowych

Iga Świątek, znana z profesjonalizmu i skupienia na korcie, po raz kolejny zaskoczyła swoich fanów — tym razem zupełnie odmienną stroną siebie. W niedawnym, luźnym wywiadzie opowiedziała o jednej z najbardziej nieoczekiwanych i… niegrzecznych sytuacji, jaka wydarzyła się między nią a jej chłopakiem podczas wspólnej nocy w klubie.

Jak przyznała z uśmiechem:
„Nie jesteśmy święci. Byliśmy w klubie, atmosfera była gorąca, muzyka grała, światła migały… i chyba trochę się zapomnieliśmy.”

Świątek zdradziła, że podczas imprezy zbliżenia między nią a partnerem stały się na tyle intensywne, że przyciągnęli uwagę otoczenia.
„Nie zrobiliśmy nic skandalicznego, ale zdecydowanie było to zbyt namiętne jak na parkiet publiczny. Ludzie patrzyli. A ktoś nagrał.”

Nagranie, które ponoć wyciekło na jedną z platform społecznościowych, szybko stało się viralem, wywołując skrajne reakcje internautów. Jedni bronili tenisistki, twierdząc, że ma prawo do zabawy jak każdy młody człowiek. Inni uważali, że sportowa ikona powinna zachować większą dyskrecję.

Świątek, jak zawsze szczera, nie unikała tematu:
„Jestem młoda, zakochana i czasem robię rzeczy impulsywnie. Nie będę się za to wstydzić. Jestem sportowcem, ale też człowiekiem.”

Jej reakcja tylko podsyciła dyskusję online. W mediach społecznościowych pojawiły się tysiące komentarzy — od podziwu za autentyczność, po krytykę za „utracenie profesjonalizmu”.

Bez względu na opinię publiczną, jedno jest pewne: Świątek pokazała, że poza kortem również ma temperament, a jej życie prywatne potrafi być równie gorące jak finałowy set w Roland Garros.