Iga Świątek przyznaje się do „dziwacznych zachowań” w najmniej oczekiwanym miejscu — Oto gdzie to robi

W ostatnim wywiadzie, który błyskawicznie obiegł internet, Iga Świątek zaskoczyła fanów niezwykle zabawnym i osobistym wyznaniem. Zapytana o to, gdzie najbardziej „się rozluźnia” w trakcie stresujących turniejów, odpowiedziała bez wahania:
– Robię się naprawdę dziwna… w pralni.
Jak wyjaśniła, to właśnie tam znajduje ciszę, spokój i przestrzeń tylko dla siebie. – Nikt tam nie zagląda. Jest ciepło, pachnie świeżym praniem i mogę się tam całkowicie wyłączyć. Czasem tańczę, śpiewam albo rozmawiam sama ze sobą. Taka moja mała terapia – przyznała z uśmiechem.
Fani zareagowali błyskawicznie – memy, komentarze i słowa wsparcia zalały media społecznościowe. Dla wielu to kolejny dowód na to, że mimo tytułów i sukcesów, Iga pozostała skromna, autentyczna i pełna uroku.