Szokująca decyzja zawodowa Emmy Raducanu na jej 25. urodziny pozostawia fanów bez słów — oto, co postanowiła.

Emma Raducanu, brytyjska gwiazda tenisa, która przebojem wdarła się na światową scenę, zdobywając tytuł US Open w 2021 roku jako nastolatka, po raz kolejny zaskoczyła swoich fanów. Z okazji swoich 25. urodzin ogłosiła decyzję, która wywołała ogromne poruszenie w środowisku sportowym — kończy zawodową karierę tenisową.

W specjalnym oświadczeniu opublikowanym na jej profilach społecznościowych Raducanu napisała:
„Tenis był dla mnie wszystkim przez ostatnią dekadę, ale czuję, że nadszedł czas, by pójść nową drogą. Jestem wdzięczna za wszystko, czego doświadczyłam, ale teraz chcę skupić się na innych pasjach.”

Fani i komentatorzy nie kryli zaskoczenia. Dla wielu Raducanu była symbolem nowego pokolenia zawodniczek — utalentowana, zdeterminowana i przebojowa. Jej zwycięstwo w Nowym Jorku jako kwalifikantki przeszło do historii, a jej kariera była od tego momentu bacznie obserwowana.

W ostatnich latach zmagała się jednak z kontuzjami, wahaniami formy i presją mediów. W rozmowie z mediami Emma przyznała, że to właśnie ciągłe problemy zdrowotne oraz potrzeba spokoju psychicznego skłoniły ją do przemyślenia priorytetów.

Co dalej? Raducanu zapowiedziała, że nie znika całkowicie — chce zaangażować się w działalność charytatywną, rozwijać projekty modowe i edukacyjne, a być może w przyszłości… wrócić do tenisa w innej roli.

„Nie żegnam się na zawsze. Kto wie, może kiedyś wrócę jako trenerka albo komentatorka. Ale teraz potrzebuję nowego początku” — zakończyła swoje oświadczenie.

Dla świata tenisa to bez wątpienia koniec pewnej epoki — ale dla Emmy Raducanu to dopiero początek nowego rozdziału.