Gwiazda tenisa Madison Keys składa szokujące wyznanie na temat małżeństwa — rusza fala krytyki

Madison Keys, jedna z czołowych amerykańskich tenisistek i finalistka US Open, wywołała medialne trzęsienie ziemi po tym, jak w szczerym wywiadzie ujawniła nieoczekiwany szczegół dotyczący swojego życia małżeńskiego. Choć zawsze była raczej powściągliwa, tym razem zdecydowała się powiedzieć coś, co natychmiast wywołało falę komentarzy, zarówno pozytywnych, jak i skrajnie krytycznych.
W rozmowie z magazynem sportowo-lifestyle’owym Keys wyznała:
„Przez ponad rok byliśmy w związku małżeńskim, o którym nikt nie wiedział. Ślub był prywatny, bez mediów, bez gości — tylko my. Chcieliśmy, żeby to było nasze, a nie świata.”
To jednak nie była jedyna część, która wzbudziła kontrowersje. Najwięcej emocji wywołało jej dalsze wyznanie:
„Nie mieszkamy razem cały czas. Mamy osobne przestrzenie, osobne rytmy. Dla wielu to dziwne, ale dla nas to działa.”
Internet zareagował natychmiast. Twitter (X), Instagram i TikTok zalały komentarze. Niektórzy chwalili Madison za odwagę i autentyczność, inni zarzucali jej „promowanie dystansu w relacji” i „brak szacunku do instytucji małżeństwa”.
Hashtagi takie jak #KeysMarriageTruth oraz #ModernLove szybko znalazły się w trendach.
Sama Keys odniosła się do reakcji w krótkim oświadczeniu na Instagramie:
„Nie żyję według waszych zasad, tylko według naszych. To, co działa dla nas, nie musi działać dla was. Ale to wciąż miłość — prawdziwa.”
Bez względu na podziały, jedno jest pewne: Madison Keys po raz kolejny pokazała, że nie boi się być sobą — nawet jeśli oznacza to pójście pod prąd oczekiwaniom społecznym.