SPORTS

Na przykładzie Igi Świątek i Aryny Sabalenki, Jessica Pegula ujawnia swoją największą „siłę”

Jessica Pegula, jedna z najbardziej konsekwentnych zawodniczek w kobiecym tenisie, po raz pierwszy tak otwarcie wypowiedziała się o swojej największej sile — i jak sama przyznała, inspiracją do tej refleksji były jej rywalki z czołówki: Iga Świątek i Aryna Sabalenka.

W rozmowie z dziennikarzami przed jednym z nadchodzących turniejów Pegula przyznała:
„Patrząc na Igę i Arynę, widzę zawodniczki, które wyróżniają się ogromną intensywnością i dominacją na korcie. Ale moją siłą — i wiem to dziś bardziej niż kiedykolwiek — jest konsekwencja i odporność psychiczna. Może nie jestem najbardziej agresywną zawodniczką, ale wiem, że potrafię utrzymać wysoki poziom gry przez cały sezon.”

Pegula, często określana jako „cicha siła” touru WTA, zaznaczyła, że właśnie zdolność do zachowania spokoju w trudnych momentach pozwoliła jej pozostać w ścisłej światowej czołówce, mimo braku spektakularnych zwycięstw w turniejach wielkoszlemowych.

„Nie zawsze wygrywam największe tytuły, ale zawsze jestem blisko. A to, że wciąż tu jestem i rozwijam się, jest moją największą dumą.”

Wypowiedź Peguli spotkała się z dużym uznaniem wśród fanów i ekspertów, którzy podkreślają, że w świecie sportu często nie docenia się właśnie tej cichej, długofalowej siły. Jej szczerość oraz pokora sprawiają, że zyskuje coraz większy szacunek nie tylko na korcie, ale i poza nim.

W czasach, gdy presja bycia numerem jeden często przytłacza zawodników, Pegula pokazuje, że sukces może przybrać różne formy — a siła nie zawsze musi być głośna.

Related Articles

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Back to top button