„Nigdy nie myślałam, że to powiem”: Fani we łzach po emocjonalnym wyznaniu Igi Świątek

Iga Świątek, czterokrotna mistrzyni wielkoszlemowa i jedna z najbardziej cenionych postaci w kobiecym tenisie, poruszyła fanów na całym świecie szczerym i emocjonalnym wyznaniem, którego nikt się nie spodziewał. W rozmowie podczas jednej z konferencji prasowych po meczu Świątek przełamała schemat sportowej powściągliwości i otworzyła się na temat swojej wewnętrznej walki z presją, samotnością i momentami zwątpienia.
„Nigdy nie myślałam, że to powiem publicznie,” zaczęła Iga z widocznym wzruszeniem. „Ale były momenty, kiedy zastanawiałam się, czy naprawdę chcę to dalej robić. Presja, oczekiwania, ciągłe życie na walizkach – to potrafi przytłoczyć.”
Wyznanie Świątek szybko rozniosło się w mediach społecznościowych, gdzie tysiące fanów wyraziło swoje wsparcie i wdzięczność za jej autentyczność.
„Iga, jesteś nie tylko wielką mistrzynią, ale też niesamowicie odważnym człowiekiem” – napisała jedna z fanek na Instagramie.
„Twoje słowa trafiają prosto w serce. Dziękujemy, że dzielisz się z nami nie tylko sukcesami, ale też trudnymi chwilami” – dodał inny komentujący.
Świątek przyznała również, że w ostatnim czasie dużo pracuje z psychologiem sportowym i nauczyła się stawiać granice oraz dbać o siebie poza kortem.
„Zrozumiałam, że nie muszę być idealna. Mam prawo do słabości i do odpoczynku. A kiedy czuję się źle – mogę to powiedzieć na głos.”
Jej szczerość przypomniała kibicom, że nawet największe gwiazdy sportu są tylko ludźmi — z emocjami, wątpliwościami i potrzebą wsparcia. Iga zakończyła swoje wyznanie słowami:
„Dziękuję wszystkim, którzy są ze mną nie tylko wtedy, gdy wygrywam, ale też wtedy, gdy walczę w ciszy.”
To poruszające świadectwo nie tylko zbliżyło Świątek do jej fanów, ale też otworzyło ważną rozmowę o zdrowiu psychicznym w sporcie — i poza nim.