Ten kraj był wart każdej minuty lotu: Iga Świątek ujawnia cel swojej najdłuższej podróży samolotem — oto nazwa kraju

Iga Świątek, światowa liderka rankingu WTA i ikona polskiego sportu, zaskoczyła fanów wyznaniem dotyczącym swojej najdłuższej podróży lotniczej. W ostatnim wywiadzie opowiedziała o kraju, do którego musiała lecieć wyjątkowo długo — i choć była to wyczerpująca podróż, tenisistka nie żałuje ani chwili.

„To był zdecydowanie najdłuższy lot w moim życiu,” powiedziała Iga z uśmiechem. „Ale było warto. Kiedy dotarłam na miejsce, od razu poczułam, że to wyjątkowe doświadczenie.” Jak się okazuje, chodziło o Australię — kraj, który co roku gości najlepszych tenisistów świata podczas Australian Open.

Lot z Polski do Australii może trwać nawet ponad 24 godziny, w zależności od trasy i przesiadek. Dla zawodowej tenisistki, przyzwyczajonej do ciągłych podróży, nawet taki dystans bywa wyzwaniem. Mimo zmęczenia, Świątek podkreśliła, że podróż była tego warta nie tylko ze względu na turniej, ale też na wyjątkową atmosferę i piękno miejsca.

Fani natychmiast zareagowali w mediach społecznościowych. „Ja po 3-godzinnym locie jestem wykończony, a Iga zasuwa na drugi koniec świata i jeszcze gra na najwyższym poziomie!” — napisał jeden z użytkowników Twittera. Inni dzielili się podziwem dla wytrwałości i profesjonalizmu Świątek.

To wyznanie po raz kolejny pokazuje, jak wiele poświęceń wiąże się z byciem sportowcem na światowym poziomie — i jak ogromną pasję do gry ma Iga Świątek. Dla niej nawet najdalszy zakątek globu jest wart odwiedzenia, jeśli wiąże się z rywalizacją na najwyższym poziomie.