Co Iga Świątek powiedziała o Alex Eali po meczu na Miami Open

Iga Świątek, światowa numer jeden, była jedną z głównych faworytek do triumfu w Miami Open, ale jej turniejowa droga zakończyła się sensacyjną porażką z młodą Filipinką Alexandrą Ealą. Po meczu Polka otwarcie skomentowała występ swojej rywalki i przyznała, że tego dnia Eala zasłużyła na zwycięstwo.
“Zagrała niesamowicie” – Świątek o Eali
Podczas konferencji prasowej po meczu Świątek nie szukała wymówek i doceniła grę swojej przeciwniczki:
“Muszę przyznać, że Alex zagrała niesamowicie. Była agresywna, pewna siebie i świetnie wykorzystywała moje błędy. Nie pozwoliła mi na rozwinięcie mojego rytmu gry, a w kluczowych momentach podejmowała bardzo dobre decyzje.”
Polka zaznaczyła, że mimo rozczarowania swoją grą, nie ma zamiaru umniejszać sukcesu Eali:
“Każda zawodniczka, która pokonuje kogoś z czołówki rankingu, musi zagrać na najwyższym poziomie. I Alex dokładnie to zrobiła. Jestem pewna, że ma przed sobą świetlaną przyszłość.”
Czego zabrakło w grze Świątek?
Iga przyznała, że w tym meczu jej głównym problemem była skuteczność na kluczowych punktach oraz stabilność forehandu. Mimo że miała momenty, w których wracała do gry, Eala była w stanie utrzymać wysoką intensywność do samego końca.
“Były momenty, w których czułam, że mogę odwrócić losy meczu, ale Alex nie pozwoliła mi na to. Muszę przeanalizować, co mogłam zrobić lepiej i popracować nad tym przed kolejnymi turniejami.”
Co dalej dla Świątek?
Choć porażka w Miami Open była bolesna, Świątek podkreśliła, że traktuje ją jako lekcję. Jej celem jest szybki powrót do formy przed kolejnymi turniejami, zwłaszcza że sezon na kortach ziemnych – gdzie Polka czuje się wyjątkowo dobrze – zbliża się wielkimi krokami.
Czy Iga wykorzysta tę porażkę jako motywację do kolejnych sukcesów? Jedno jest pewne – jej determinacja i profesjonalizm sprawiają, że kibice mogą spodziewać się silnej odpowiedzi w nadchodzących turniejach.