Nie Paryż, nie Nowy Jork: Iga Świątek zdradza zaskakujące miejsce, w którym świętowała swoje 24. urodziny

Iga Świątek znowu zaskakuje swoich fanów — tym razem nie na korcie, a… na mapie. Z okazji swoich 24. urodzin liderka światowego rankingu postanowiła uciec od blasku fleszy i zamiast wybierać oczywiste kierunki jak Paryż czy Nowy Jork, wybrała miejsce, którego nikt się nie spodziewał: Gruzję.

Na Instagramie Świątek podzieliła się serią zdjęć z malowniczych gór Kaukazu i urokliwych uliczek Tbilisi.
“Potrzebowałam spokoju, przestrzeni i trochę przygody — i dostałam to wszystko. Gruzja totalnie mnie oczarowała,” napisała pod jednym z postów.

Fani byli zachwyceni nie tylko wyborem nietypowego kierunku, ale też tym, że tenisistka znalazła czas na chwilę wytchnienia w intensywnym sezonie. Wielu komentujących podkreślało, że właśnie za tę autentyczność i naturalność kochają Igę.

Choć urodziny spędziła z dala od zgiełku wielkich miast, Świątek przyznała, że to właśnie takie momenty pozwalają jej naładować baterie przed kolejnymi sportowymi wyzwaniami.