Sabalenka ujawnia 3 raniące słowa od hejtera, które napędziły jej drogę na szczyt — fani chwalą jej siłę. Oto, co dokładnie usłyszała.

Aryna Sabalenka, jedna z najpotężniejszych postaci kobiecego tenisa, znana ze swojej siły i nieustępliwości na korcie, niedawno odsłoniła bardziej osobistą stronę swojej historii. W szczerym wywiadzie Białorusinka opowiedziała o bolesnym komentarzu, który usłyszała na początku kariery — komentarzu, który mógł ją złamać, ale zamiast tego… zmotywował ją jak nigdy wcześniej.
Jak przyznała, w jednym z trudnych momentów swojej młodej kariery usłyszała od krytyka trzy słowa, które wryły się w jej pamięć na zawsze:
„Nigdy nie wygrasz.”
Te trzy słowa padły w kontekście jej stylu gry, który niektórzy oceniali jako zbyt agresywny, niekontrolowany i niezdolny do zapewnienia sukcesu na najwyższym poziomie. Choć na pierwszy rzut oka mogą wydawać się tylko opinią, dla młodej zawodniczki były jak cios w serce.
— „Pamiętam ten moment bardzo wyraźnie. To było jak zimny prysznic. Bolało. Ale zamiast się załamać, obiecałam sobie, że udowodnię, jak bardzo się mylił” — powiedziała Sabalenka.
I dotrzymała słowa. Od tamtej pory nie tylko zdobyła tytuł wielkoszlemowy, ale również regularnie utrzymuje się w ścisłej czołówce rankingu WTA. Jej determinacja, praca nad sobą i mentalna siła stały się jej znakiem rozpoznawczym.
Po ujawnieniu tej historii w mediach społecznościowych zawrzało. Fani z całego świata wyrażali podziw i wsparcie dla Aryny:
— „To, jak obróciłaś ból w motywację, to prawdziwa siła. Jesteś inspiracją” — napisał jeden z użytkowników Twittera.
— „Nigdy nie wygrasz? No cóż, chyba już udowodniłaś, jak bardzo się mylili” — dodał inny.
Sabalenka swoją historią udowodniła, że słowa mogą ranić, ale również budować. Jej droga do sukcesu jest dowodem na to, że nawet najboleśniejsze doświadczenia mogą stać się paliwem do wielkości.