Iga Swiatek przerywa milczenie na temat momentu, w którym przypadkowo weszła do szatni i zobaczyła dwoje tenisistów uprawiających seks — oto ich tożsamość!

Świat tenisa przeżywa prawdziwy wstrząs po niespodziewanym wyznaniu Igi Świątek, która w jednym z ostatnich wywiadów zdecydowała się podzielić historią, jakiej nikt się nie spodziewał. Jak przyznała, kilka sezonów temu po jednym z turniejów przypadkowo weszła do szatni… i zamarła.
„Myślałam, że nikogo tam nie ma” – zaczęła Iga. – „Ale kiedy otworzyłam drzwi, usłyszałam odgłosy, które zdecydowanie nie przypominały rozmowy po meczu”.
Według jej relacji, zobaczyła dobrze znaną tenisistkę oraz jednego z topowych graczy ATP… w bardzo intymnej sytuacji. „Nie będę kłamać – byłam w szoku. Oni nawet mnie nie zauważyli. Po prostu wyszłam i zamknęłam drzwi” – dodała z rozbawieniem.
Choć przez długi czas trzymała tę historię tylko dla siebie, Świątek zdecydowała się w końcu ją ujawnić „dla zabawy”, nie podając jednak nazwisk. Internauci oczywiście natychmiast ruszyli z domysłami i wskazywali pary, które mogły być zamieszane w sytuację.
Jednak kilka godzin po emisji wywiadu na jaw zaczęły wypływać informacje. Z nieoficjalnych źródeł wynika, że parą z szatni mogli być Paula Badosa i Stefanos Tsitsipas, którzy przez długi czas byli w relacji i już wcześniej wzbudzali zainteresowanie swoim zachowaniem poza kortem.
Fani zareagowali błyskawicznie — media społecznościowe zalała fala komentarzy, memów i spekulacji. „To jak odcinek serialu Netflixa, tylko że w realu”, napisał jeden z użytkowników X.
Czy Iga ujawni jeszcze więcej szczegółów? A może dojdzie do reakcji ze strony „bohaterów” tej pikantnej historii? Jedno jest pewne — temat na długo nie zniknie z tenisowych nagłówków.