Zawrotna kwota, jaką Iga Świątek zapłaciła nowemu trenerowi personalnemu, wprawiła fanów w osłupienie — oto ta astronomiczna suma

Iga Świątek, liderka światowego rankingu WTA i czterokrotna mistrzyni wielkoszlemowa, znana jest nie tylko ze swojej mentalnej siły i perfekcyjnej techniki, ale także z profesjonalnego podejścia do każdego aspektu kariery. Tym razem tenisowy świat zamarł, gdy ujawniono, ile gwiazda z Raszyna zapłaciła za współpracę z nowym trenerem personalnym.
Według nieoficjalnych, ale wiarygodnych źródeł, Iga zainwestowała aż 500 tysięcy dolarów rocznie w kompleksowy program treningowy prowadzony przez specjalistę, który wcześniej współpracował z topowymi zawodnikami NBA i UFC.
„To nie tylko trening fizyczny,” mówi osoba z otoczenia Świątek. „To pełen pakiet: biomechanika, odnowa biologiczna, praca nad mobilnością, dietetyka i regeneracja na poziomie olimpijskim. Iga nie zostawia nic przypadkowi.”
Choć dla wielu fanów taka suma wydaje się wręcz absurdalna, eksperci zauważają, że w świecie profesjonalnego sportu inwestowanie w ciało to inwestowanie w długowieczność kariery.
Reakcje w mediach społecznościowych były mieszane — od podziwu po niedowierzanie:
„Za tyle to można kupić dom!” — pisał jeden z komentujących.
„Ale jeśli dzięki temu wygra kolejne szlemy, to może być taniej niż myślimy,” dodawał inny.
Świątek sama nie odniosła się bezpośrednio do doniesień, ale jej forma na korcie zdaje się mówić wszystko. Najlepsza tenisistka świata nie zamierza zwalniać tempa — a cena za bycie numerem jeden, jak się okazuje, potrafi być naprawdę wysoka.