“Zdecydowanie nie mój standard”, Iga Świątek wyjawia, jak “stała ocena” doprowadziła do ostatniego “nieprzemyślanego” wybuchu w Indian Wells

Iga Świątek, jedna z czołowych tenisistek na świecie, otworzyła się na temat swojego ostatniego wybuchu emocji podczas turnieju w Indian Wells. Zawodniczka przyznała, że jej reakcja, która miała miejsce w jednym z meczów, była daleka od jej standardów i wynikała z ogromnego stresu oraz ciągłej oceny, jakiej była poddawana.
Świątek, która zdominowała światowy tenis w ostatnich latach, nie ukrywała, że presja związana z oczekiwaniami zarówno ze strony mediów, jak i fanów, stała się dla niej nie do zniesienia. „To zdecydowanie nie jest mój standard” – powiedziała po meczu, w którym jej emocje wzięły górę. „Zawsze staram się być profesjonalna i zachowywać kontrolę nad sobą, ale ostatnio czułam się przytłoczona. Stała ocena, która jest częścią mojego życia zawodowego, zaczęła mieć na mnie ogromny wpływ.”
Tenisistka wyjaśniła, że nie chodziło tylko o presję wyników. Zauważyła, że media i opinia publiczna często reagują bardzo krytycznie na każdy jej krok, nawet jeśli chodzi o najmniejsze potknięcia. To, co dla wielu jest tylko jednym meczem, dla niej staje się momentem, w którym ocenia się ją nie tylko jako sportowca, ale także jako osobę. „Czasami czuję, że oceniają mnie za wszystko – jak wyglądam, jak się zachowuję, jak reaguję na porażki” – dodała Świątek.
Wybuch emocji podczas meczu w Indian Wells był wynikiem nagromadzenia tych wszystkich emocji. „To był moment, w którym nie wytrzymałam już presji” – przyznała. „Nie mogłam już kontrolować swoich uczuć, a to, co się wydarzyło, było skutkiem wielu czynników, które kumulowały się przez długi czas. Był to moment, w którym po prostu nie potrafiłam utrzymać wszystkiego w ryzach.”
Świątek, choć przyznała się do tego, że jej zachowanie nie było w pełni kontrolowane, nie ma zamiaru pozwolić, by ta sytuacja wpłynęła na jej karierę. Zawodniczka zapewniła, że stara się wyciągnąć wnioski z tej sytuacji i będzie pracować nad tym, by lepiej radzić sobie z emocjami, które towarzyszą jej w trakcie zawodów. „To dla mnie ważna lekcja. Chcę, żeby moje reakcje były bardziej dojrzałe i aby nie pozwalały mi stracić kontroli nad sobą w takich momentach” – zakończyła.
Pomimo tego incydentu, Iga Świątek pozostaje jedną z najlepszych tenisistek na świecie, a jej droga do sukcesów wciąż trwa. Jednak jej ostatnia szczerość w kwestii emocjonalnych trudności, z jakimi się zmaga, sprawia, że wielu fanów może jeszcze bardziej docenić jej siłę charakteru.