Iga Świątek ujawnia, że jej matką chrzestną jest legenda tenisa — oto, kto to jest

Iga Świątek po raz kolejny zaskoczyła swoich fanów — tym razem nie wyczynem na korcie, lecz osobistym wyznaniem, które szybko stało się tematem numer jeden w tenisowym świecie. W jednym z ostatnich wywiadów udzielonych po turnieju w Rzymie, liderka światowego rankingu WTA zdradziła, że jej matką chrzestną jest… Justine Henin, belgijska legenda tenisa i była numer jeden na świecie.
— „Nie mówiłam o tym publicznie wcześniej, bo to zawsze była dla mnie prywatna sprawa. Ale Justine była dla mnie inspiracją od dzieciństwa — i dziś mam zaszczyt nazywać ją swoją matką chrzestną,” powiedziała Świątek.
Wyznanie błyskawicznie obiegło media społecznościowe. Fani byli w kompletnym szoku — wielu nie miało pojęcia o tak bliskiej relacji między obiema zawodniczkami. Dla niektórych to również wyjaśnienie stylu gry Świątek, który często porównywano do technicznej precyzji i mentalnej siły Henin.
Justine Henin, która zakończyła karierę w 2011 roku, znana jest ze swojego jednoręcznego bekhendu, waleczności i aż siedmiu tytułów wielkoszlemowych. Ich więź miała się rozpocząć, gdy młoda Iga brała udział w międzynarodowych obozach treningowych, gdzie poznała Henin, a z czasem ich relacja przerodziła się w coś głębszego.
— „Zawsze mogłam liczyć na jej rady – nie tylko tenisowe. Jest dla mnie mentorką, wzorem i rodziną,” dodała Świątek.
Reakcje fanów:
„Nie wierzę! Dwie wielkie mistrzynie w jednej rodzinie!”
„Teraz wszystko ma sens. Iga naprawdę gra jak Henin – z klasą i sercem.”
„To najpiękniejsze wyznanie, jakie słyszałam od lat.”
Świątek i Henin nie potwierdziły dotąd, czy łączą je także oficjalne rodzinne więzi poza duchowym patronatem, ale jedno jest pewne: ta relacja to połączenie dwóch pokoleń mistrzów, które wzruszyło i zainspirowało fanów na całym świecie.