“Piłki były jak ziemniaki” – Iga Świątek o warunkach na Bliskim Wschodzie i wybuchu złości po rozpoczęciu nowego rozdziału w Indian Wells

Iga Świątek, jedna z czołowych tenisistek świata, otwarcie skomentowała trudne warunki, z jakimi musiała się zmagać podczas niedawnych turniejów na Bliskim Wschodzie. W szczerym wywiadzie po udanym starcie w Indian Wells, Świątek nawiązała do frustracji, jaką odczuwała w Katarze i Dubaju, gdzie nie wszystko poszło po jej myśli.
Polka, znana ze swojej precyzji i perfekcyjnego stylu gry, nie ukrywała, że warunki w tamtym regionie były dalekie od idealnych. Szczególnie skrytykowała jakość piłek, porównując je do… ziemniaków. „Piłki były jak ziemniaki – ciężkie i trudne do kontrolowania,” powiedziała, wywołując sporo emocji wśród fanów i ekspertów.
Świątek przyznała, że te warunki wpłynęły nie tylko na jej grę, ale także na emocje, czego efektem był rzadko spotykany u niej wybuch złości. „Czasem trudno jest zachować spokój, gdy rzeczy nie układają się po twojej myśli. Każdy zawodnik chce grać na najwyższym poziomie, a kiedy coś ci to utrudnia, frustracja jest nieunikniona,” dodała.
Mimo trudności na Bliskim Wschodzie, Świątek wydaje się zostawić za sobą negatywne doświadczenia. Jej występ w Indian Wells rozpoczął się w imponującym stylu, co sugeruje, że Polka odzyskała pewność siebie i jest gotowa walczyć o kolejny tytuł. „Skupiam się na przyszłości i cieszę się, że mogę grać w warunkach, które bardziej mi odpowiadają,” podsumowała.
Fani z niecierpliwością czekają na kolejne mecze Świątek w Indian Wells, wierząc, że tenisistka wróciła na właściwe tory i znów pokaże swój mistrzowski poziom.