Pieczeniowa owsianka i makaron z tuńczykiem – Jak Iga Świątek planuje zaskoczyć poza kortem w Indian Wells w tym roku

Iga Świątek, polska tenisistka numer jeden na świecie, nie tylko na korcie wzbudza podziw, ale także poza nim. W nadchodzącej edycji turnieju w Indian Wells, oprócz walki o tytuł, Świątek planuje zaskoczyć fanów swoim kulinarnym podejściem. W jej planach znajduje się między innymi przygotowanie pieczonej owsianki oraz makaronu z tuńczykiem – dań, które stały się jej ulubionymi potrawami.
Iga od dawna podkreśla, jak ważna jest dla niej równowaga pomiędzy sportem a życiem osobistym. W trakcie rywalizacji na najwyższym poziomie, polska tenisistka znajduje czas na gotowanie, które traktuje jako sposób na relaks i oderwanie się od stresów związanych z intensywnymi przygotowaniami do turniejów. “Gotowanie to dla mnie sposób na odprężenie, zwłaszcza w tak intensywnych momentach, jak turniej w Indian Wells. Uwielbiam eksperymentować z różnymi przepisami” – mówi Świątek.
Wśród jej ulubionych dań znajduje się pieczona owsianka, która jest zdrowym i pożywnym śniadaniem, idealnym na rozpoczęcie dnia pełnego wyzwań. To idealne połączenie składników, które zapewnia energię na długie godziny. “Uwielbiam pieczoną owsiankę, bo nie tylko smakuje pysznie, ale daje mi dużo energii na całe przedpołudnie. To coś, co mogę przygotować z wyprzedzeniem i nie muszę się martwić o czas w porannym pośpiechu” – przyznała Świątek.
Z kolei makaron z tuńczykiem to danie, które Iga uznaje za szybkie i zdrowe. „Makaron z tuńczykiem to moje go-to danie, kiedy mam mało czasu, ale chcę zjeść coś pożywnego i pełnego białka. To szybka i prosta opcja, a do tego naprawdę smaczna” – dodała.
Polska tenisistka mówi, że gotowanie to także doskonała okazja do relaksu po intensywnych treningach. „W trakcie sezonu tenisowego staram się gotować jak najwięcej w hotelach, ponieważ to daje mi poczucie kontroli i komfortu. Dodatkowo, gotowanie pozwala mi oderwać się od myślenia o turnieju i na chwilę zwolnić” – wyjaśniła Świątek.
Chociaż jej głównym celem w Indian Wells pozostaje obrona tytułu, Świątek nie zamierza zapominać o swoich pasjach poza tenisem. „Równowaga między pracą a odpoczynkiem jest kluczowa. Gotowanie to mój sposób na naładowanie baterii, by być w pełni gotowa na każdy mecz” – podsumowała.
Z pewnością jej podejście do kulinariów, jak i do sportu, zaskoczy nie tylko fanów tenisa, ale także wszystkich, którzy śledzą jej życie poza kortem. Iga Świątek udowadnia, że pasje i zainteresowania poza sportem mogą wpływać na sukcesy w karierze zawodowej, a każdy dzień w Indian Wells może być pełen nowych wyzwań – nie tylko na korcie, ale także w kuchni.